Wędrówkę na meekhańskie pogranicze uważam za udaną. W katowickiej księgarni Miejscownik. Tygiel Kulturalny miałam przyjemność wypytać Roberta M. Wegnera o budowanie wielowątkowego uniwersum, o odbicie zainteresowań w twórczości, oraz o to, czy liczne nagrody bardziej mobilizują, czy jednak stresują autora.
Podpytałam Roberta co pomaga mu się nie gubić w swoim rozbudowanym uniwersum, jakie ma metody pracy i przyznam, że bardzo mnie zdziwił brak notatek i beta testerów.
Wciąż liczymy na ekranizację, a tymczasem czekamy na kolejny tom „Opowieści z meekhańskiego pogranicza”.
Dziękuję za rozmowę!