RSS

Archiwa miesięczne: Październik 2017

21 Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie

Na wyjazd na Targi zdecydowałam się tydzień wcześniej (zbyt późno, bo pojechać jako blogerka), zrobiłam listę spotkań z autorami na których mi zależy i listę książek, które chciałabym kupić, plan wykonałam w 110% (jeśli chodzi o zakupione książki to nawet w 210%). Najpierw długa, ale sprawnie przemieszczająca się kolejka do wejścia, szybko szatnia i punkt pierwszy stoisko, gdzie swoje książki miał podpisywać Andrzej Pilipiuk i Andrzej Ziemiański, szybki zakup „Viriona” i już stoję w kolejce, tu jeszcze była chwilka na krótka rozmowę z autorem, zrobienie sobie zdjęcia.

Następnie mieliśmy czas, żeby zagłębić się w targowe alejki, czułam się jak dziecko w sklepie z zabawkami, kupiłam najnowszą książkę Camilli Lackberg „Czarownica” (premiera 9 listopada), na stoisku SQN Łukasz Orbitowski podpisywał swoje książki.

Łukasz Orbitowski

Między 14 a 16 miało być spotkanie z Camillą Lackberg, pod salą byliśmy wcześniej a tam czekał już spory tłum, wtedy jeszcze w kolejce. O 14:35 tłum gęstniał, a nikt nie został do sali wpuszczony. Kiedy drzwi się otworzyły, tłum naparł na nie i zrobił się potworny ścisk, ludzie na siebie wrzeszczeli, przepychali się i naprawdę myślałam o tym żeby zawrócić. Postanowiłam jednak nie pchać się do najgorszego ścisku, tylko poczekać i warto było, bo po początkowej porażce organizatorów, zaczęto wprowadzać jako taki porządek. Zapewniano nas, że każdy wejdzie, do sali wpuszczano naraz po kilka, kilkanaście osób, wypuszczano drugim wejściem. Trochę taśmowo to szło, każdy mógł dać do podpisu jedną książkę, bez żadnych dedykacji, a zdjęcie można było zrobić tylko podczas podpisywania, nie było czasu na indywidualne pozowanie z każdym chętnym. Nie wiem czy naprawdę weszli wszyscy, ale dobrze, że ktoś nad tym chaosem zapanował, w sumie czekaliśmy nieco ponad półtora godziny.

Obawiałam się, że przez zamieszanie pod salą Camilli nie zdążę na stoisko, gdzie książki podpisywał Jakub Ćwiek, ale szczęśliwie udało się zdążyć, tutaj również była chwila na krótką rozmowę z ulubionym twórcą.

Jakub Ćwiek

Ostatnim punktem na mojej liście był Remigiusz Mróz, dlaczego na końcu? Bo był najdłużej ze wszystkich autorów w jednym miejscu (od 14 do 19), kolejka była ogromna, ale była bardzo zorganizowana i w porównaniu do kolejki do Camilli Lackberg- cywilizowana. Czekaliśmy 2,5 godziny, ale udało się doczekać.

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z wizyty na Targach, taka ilość książek i ich twórców w jednym miejscu to dla mnie spełnienie marzeń. Czuję lekki niedosyt, bo z każdym z autorów chętnie porozmawiałabym dłużej, jednak przy tylu chętnych nie było na to czasu. Dziękuję, że mieliście dla nas uśmiech i miłe słowo.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 29 października, 2017 w Spotkania z autorami

 

Tagi: , , , , , ,

Dominika Rosik – „Projekt Królowa”

projekt królowa dominika rosikW niedalekiej przyszłości Emily budzi się w obcym miejscu, wśród niewielkiej grupy nieznajomych ludzi, jest zdezorientowana i nie pamięta jak się tu znalazła. Cała ósemka twierdzi, że nie wie jak dotarła do dziwnego obiektu. Sam obiekt jest podzielony na część domową i ogród zimowy, jednak nie ma stamtąd żadnego wyjścia. Wiedzą tylko tyle, że to ekskluzywna klinika psychiatryczna, jednak nikt zdaje się nie dostrzegać powodów swojej obecności na tej terapii, czy eksperymencie.

Historia jest przedstawiona z perspektywy trzech bohaterów – Emily, Alexa i Matthew, pomimo wieloosobowej narracji i przeskoków w czasie, akcja jest prowadzona płynnie i nie sposób się zgubić,a takie zabiegi tylko uatrakcyjniają i wzbogacają tekst.

Wraz z rozwojem fabuły bohaterowie zostają obdzierani z kolejnych sekretów, wychodzą na jaw kłamstwa, sojusze i tajemnice. Kiedy zaczyna się gra na śmierć i życie każdy prowadzi indywidualną rozgrywkę.
Niesamowicie wciągająca akcja, zdaje się zawierać to, co najlepsze z ”Igrzysk śmierci” i „Więźnia labiryntu”. Gdzieś w tych ekstremalnie trudnych warunkach kiełkują niespodziewane uczucia, świetnie zostały zobrazowane relacje między uczestnikami. Napięcie się wzmaga, a wraz z nim rosnące szaleństwo bohaterów, z którymi czytelnik wędruje pomiędzy egzotycznymi drzewami ogrodu zimowego.

Niezwykle intrygująca powieść debiutantki Dominiki Rosik, którą poznałam dzięki Instagramowi, to właśnie tam autorka ma konto @dominikarosik i przeglądając jej zdjęcia wiedziałam, że muszę koniecznie przekonać się, co takiego ta urocza kobieta napisała (z tego samego źródła wiem, że pracuje już nad kolejnym tomem:) ) Możliwość interakcji z autorami jest dla mnie czymś nowym i niezwykle cennym.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 26 października, 2017 w Recenzja

 

Tagi: , ,

Radek Kotarski – „Włam się do mózgu”

Od dawna oglądam na YouTubie kanał Radka Kotarskiego – Polimaty, z przyjemnością przeczytałam poprzednia książkę Radka „Nic bardziej mylnego” z 2015 roku.
20 września na kanale Polimaty został opublikowany film pt. „COŚ PRZED WAMI UKRYWAŁEM”
Można śmiało powiedzieć, że to najlepsza promocja książki z jaką się do tej pory spotkałam, Radek udowodnił, że stosując odpowiednie metody nauczania był w stanie nauczyć się języka szwedzkiego w pół roku! Niesamowicie mi tym zaimponował.
W swojej książce „Włam się do mózgu” prezentuje metody skutecznego uczenia się. Na początek należy zadać sobie pytanie dlaczego tak niewiele z wiedzy szkolnej zostaje z nami w dorosłym życiu. Faktem jest, że nikt nigdy nie pokazał nam jak się skutecznie uczyć, więc uczymy się intuicyjnie, wielokrotnie czytamy tekst, zakreślamy jego fragmenty itp. Istotne jest, że przedstawione metody nie zostały przez autora książki wymyślone, on je przeanalizował (a uwierzcie, że bibliografia do tej książki jest bardzo obszerna), zastosował na sobie i opisał. To jest właśnie w tym najlepsze, że teoria jest poparta przykładami praktycznego zastosowania.
Chociaż to książka naukowa, jest pisana bardzo przystępnym językiem, czyta się ją przyjemnie, niejednokrotnie mnie rozbawiła.
Radek Kotarski przedstawia kilkanaście metod skutecznego uczenia się, nie wszystkie są intuicyjne, w skuteczność niektórych trudno na początku uwierzyć, ale wątpliwości są rozwiewane na bieżąco przykładami badań naukowców i ekspertów, a autor często przytacza sytuacje ze swojego życia, kiedy dana metoda się sprawdziła.

Żałuje, że tak późno ukazała się ta publikacja, bardzo chciałabym znać te sposoby w szkole, jestem pewna, że byłoby mi łatwiej, a dużo z tej wiedzy pamiętałabym do dziś. Wiedziałabym też kiedy i jak się uczyć. Jest to książka dla każdego, przecież uczymy się całe życie. Serdecznie polecam!

Ciekawostką jest, ze książkę można kupić tylko na stronie http://radek.altenberg.pl a każdy zakupiony egzemplarz to posiłek dla dziecka.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 13 października, 2017 w Recenzja

 

Tagi: ,

Książki w moim obiektywie

Moi drodzy, część z Was pewnie zwróciła uwagę na nowość na stronie. Niedawno zdecydowałam się założyć konto na Instagramie. Pojawiają się tam książki aktualnie czytane, albo ujęcia którymi chcę się podzielić. Serdecznie zapraszam do obserwowania książek w moim obiektywie @pomiedzy_stronami.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 8 października, 2017 w Inne

 

Tagi: